Po katastrofie dużego promu wycieczkowego na rozrzuconych po oceanie bezludnych wysepkach wylądowali nieliczni rozbitkowie.
Los podzielił ich tak, że na kolejnych wyspach wylądowali:
- dwóch Włochów i jedna Włoszka,
- dwóch Francuzów i jedna Francuzka,
- dwóch Niemców i jedna Niemka,
- dwóch Greków i jedna Greczynka,
- dwóch Anglików i jedna Angielka,
- dwóch Bułgarów i jedna Bułgarka,
- dwóch Japończyków i jedna Japonka,
- dwóch Chińczyków i jedna Chinka,
- dwóch Amerykanów i jedna Amerykanka,
- dwóch Irlandczyków i jedna Irlandka.
Miesiąc później zaszły na tych wysepkach następujące wydarzenia:
- Jeden Włoch zabił drugiego w walce o Włoszkę.
- Dwaj Francuzi i Francuzka żyją szczęśliwie i tworzą menage-a-trois.
- Dwaj Niemcy wyznaczyli sobie dokładny plan naprzemiennych wizyt u Niemki i przestrzegają go dokładnie.
- Dwaj Grecy śpią ze sobą, a Greczynka gotuje i sprząta.
- Dwaj Anglicy czekają, aż ktoś ich przedstawi Angielce.
- Dwaj Bułgarzy popatrzyli na Bułgarkę, potem popatrzyli na bezkresny ocean, popatrzyli znowu na Bułgarkę, weszli do wody i zaczęli płynąć przed siebie.
- Dwaj Japończycy wysłali faks do Tokio i czekają na instrukcje.
- Dwaj Chińczycy otworzyli aptekę, restaurację, pralnię i zapłodnili Chinkę, żeby dostarczyła im pracowników.
- Dwaj Amerykanie zastanawiają się nad popełnieniem samobójstwa, ponieważ Amerykanka ciągle skarży się na swoje ciało, mówi o prawdziwej naturze feminizmu,
o tym, jak może robić wszystko, co oni mogą robić, skarży się na potrzebę spełnienia, równy podział obowiązków domowych, jak palmy i piasek sprawiają,
że wygląda grubo, jak jej ostatni chłopak szanował jej zdanie i traktował ją lepiej niż oni to robią, jak poprawiają się jej kontakty z matką, jakie są podatki i że nie pada.
- Dwaj Irlandczycy podzielili wyspę na cześć północną i południową i zbudowali gorzelnie. Nie pamiętają, co to seks, bo po paru pierwszych litrach kokosowej whisky wszędzie robi się mglisto. Ale są szczęśliwi, bo przynajmniej Anglicy nie mogą się dobrze bawić.
Arthur Davidson, założyciel firmy Harley-Davidson, umarł i trafił do nieba. Święty Piotr pyta go w bramie niebiańskiej:
- Ponieważ byłeś dobrym człowiekiem, możesz w Niebie porozmawiać z kim tylko chcesz. Kogo chciałbyś poznać?
Arthur odpowiada:
- Chciałbym poznać Boga.
Zaprowadzono go do sali tronowej, gdzie siedział Bóg, tam artur pyta się go:
- To ty wymyśliłeś kobietę?
- Tak odpowiada Bóg.
- Chciałbym Ci powiedzieć że Twój wynalazek ma parę poważnych wad. Po pierwsze: robi za dużo hałasu na wysokich obrotach.
Po drugie: wtrysk paliwa jest za blisko rury wydechowej.
Po trzecie: koszty naprawy i utrzymania są ogromne.
Na to Bóg wystukał coś w komputerze i drukarka wyrzuciła statystykę.
- Popatrz...- Mówi Bóg - ... możliwe że mój wynalazek ma wady, ale więcej mężczyzn na nim jeździ niż na twoim!
Para miała kochać się pierwszy raz. Ustalili, że na pieska, panna już na kolanach i prosi:
- Tylko włóż pół, nie chcę żeby bolało.
Ale chłopak myśli:
- Taki huj, połową kutasa pieprzył nie będę i wsadził jej całego.
Zapina ją tak 10 minut, nagle panna mówi :
- Teraz włóż całego.
- Jak kurwa pół to pół...
Spotkało się dwóch pedałów, jeden mówi do drugiego:
-Poszabelkujemy ?
-Dobra.
Ściągneli spodnie po czym zaczęła się zażarta walka. Po paru minutach jeden głośno sapiąc odwrócił się i wypiął mówiąc:
- Dobra wygrałeś, dobij mnie...
Hitler poszedł do piekła.
Tam czeka już na niego sam diabeł i mówi:
-za zasługi tam na górze możesz sobie wybrać kocioł przy którym będziesz pracował.
Hitler patrzy wokół pełno kociołków więc wybiera jeden.
Diabeł:
-nie radziłbym tego
Hitler:
-dlaczego?
-w tym kotle są niemcy,jeśli któremuś uda się wyjść z tego kotła natychmiast pomaga następnym.Dużo roboty..
No to Hitler:
-niech będzie tamten
Diabeł:
-tego też nie radzę,W tym są Chińczycy,są szybcy i wyłażą z kotła jak robactwo.Roboty ogrom.
Hitler już zdegustowany patrzy dookoła i nie wie co wybrać.Diabeł się zlitował i mówi:
-ja wybrał bym ten
Hitler patrzy nieufnie i pyta:
-dlaczego?
Diabeł:
-W tym kotle są Polacy.Nawet jak jednemu uda się uciec to reszta i tak Go wciąga z powrotem
Los podzielił ich tak, że na kolejnych wyspach wylądowali:
- dwóch Włochów i jedna Włoszka,
- dwóch Francuzów i jedna Francuzka,
- dwóch Niemców i jedna Niemka,
- dwóch Greków i jedna Greczynka,
- dwóch Anglików i jedna Angielka,
- dwóch Bułgarów i jedna Bułgarka,
- dwóch Japończyków i jedna Japonka,
- dwóch Chińczyków i jedna Chinka,
- dwóch Amerykanów i jedna Amerykanka,
- dwóch Irlandczyków i jedna Irlandka.
Miesiąc później zaszły na tych wysepkach następujące wydarzenia:
- Jeden Włoch zabił drugiego w walce o Włoszkę.
- Dwaj Francuzi i Francuzka żyją szczęśliwie i tworzą menage-a-trois.
- Dwaj Niemcy wyznaczyli sobie dokładny plan naprzemiennych wizyt u Niemki i przestrzegają go dokładnie.
- Dwaj Grecy śpią ze sobą, a Greczynka gotuje i sprząta.
- Dwaj Anglicy czekają, aż ktoś ich przedstawi Angielce.
- Dwaj Bułgarzy popatrzyli na Bułgarkę, potem popatrzyli na bezkresny ocean, popatrzyli znowu na Bułgarkę, weszli do wody i zaczęli płynąć przed siebie.
- Dwaj Japończycy wysłali faks do Tokio i czekają na instrukcje.
- Dwaj Chińczycy otworzyli aptekę, restaurację, pralnię i zapłodnili Chinkę, żeby dostarczyła im pracowników.
- Dwaj Amerykanie zastanawiają się nad popełnieniem samobójstwa, ponieważ Amerykanka ciągle skarży się na swoje ciało, mówi o prawdziwej naturze feminizmu,
o tym, jak może robić wszystko, co oni mogą robić, skarży się na potrzebę spełnienia, równy podział obowiązków domowych, jak palmy i piasek sprawiają,
że wygląda grubo, jak jej ostatni chłopak szanował jej zdanie i traktował ją lepiej niż oni to robią, jak poprawiają się jej kontakty z matką, jakie są podatki i że nie pada.
- Dwaj Irlandczycy podzielili wyspę na cześć północną i południową i zbudowali gorzelnie. Nie pamiętają, co to seks, bo po paru pierwszych litrach kokosowej whisky wszędzie robi się mglisto. Ale są szczęśliwi, bo przynajmniej Anglicy nie mogą się dobrze bawić.
Arthur Davidson, założyciel firmy Harley-Davidson, umarł i trafił do nieba. Święty Piotr pyta go w bramie niebiańskiej:
- Ponieważ byłeś dobrym człowiekiem, możesz w Niebie porozmawiać z kim tylko chcesz. Kogo chciałbyś poznać?
Arthur odpowiada:
- Chciałbym poznać Boga.
Zaprowadzono go do sali tronowej, gdzie siedział Bóg, tam artur pyta się go:
- To ty wymyśliłeś kobietę?
- Tak odpowiada Bóg.
- Chciałbym Ci powiedzieć że Twój wynalazek ma parę poważnych wad. Po pierwsze: robi za dużo hałasu na wysokich obrotach.
Po drugie: wtrysk paliwa jest za blisko rury wydechowej.
Po trzecie: koszty naprawy i utrzymania są ogromne.
Na to Bóg wystukał coś w komputerze i drukarka wyrzuciła statystykę.
- Popatrz...- Mówi Bóg - ... możliwe że mój wynalazek ma wady, ale więcej mężczyzn na nim jeździ niż na twoim!
Para miała kochać się pierwszy raz. Ustalili, że na pieska, panna już na kolanach i prosi:
- Tylko włóż pół, nie chcę żeby bolało.
Ale chłopak myśli:
- Taki huj, połową kutasa pieprzył nie będę i wsadził jej całego.
Zapina ją tak 10 minut, nagle panna mówi :
- Teraz włóż całego.
- Jak kurwa pół to pół...
Spotkało się dwóch pedałów, jeden mówi do drugiego:
-Poszabelkujemy ?
-Dobra.
Ściągneli spodnie po czym zaczęła się zażarta walka. Po paru minutach jeden głośno sapiąc odwrócił się i wypiął mówiąc:
- Dobra wygrałeś, dobij mnie...
Hitler poszedł do piekła.
Tam czeka już na niego sam diabeł i mówi:
-za zasługi tam na górze możesz sobie wybrać kocioł przy którym będziesz pracował.
Hitler patrzy wokół pełno kociołków więc wybiera jeden.
Diabeł:
-nie radziłbym tego
Hitler:
-dlaczego?
-w tym kotle są niemcy,jeśli któremuś uda się wyjść z tego kotła natychmiast pomaga następnym.Dużo roboty..
No to Hitler:
-niech będzie tamten
Diabeł:
-tego też nie radzę,W tym są Chińczycy,są szybcy i wyłażą z kotła jak robactwo.Roboty ogrom.
Hitler już zdegustowany patrzy dookoła i nie wie co wybrać.Diabeł się zlitował i mówi:
-ja wybrał bym ten
Hitler patrzy nieufnie i pyta:
-dlaczego?
Diabeł:
-W tym kotle są Polacy.Nawet jak jednemu uda się uciec to reszta i tak Go wciąga z powrotem
Komentarz